Queen – brytyjski zespół rockowy utworzony w 1970 w Londynie przez Briana Maya, Rogera Taylora i Freddiego Mercury’ego. Basista John Deacon dołączył do grupy rok później. Muzyka Queen odznacza się różnorodnością brzmienia, sprawiającą, że zespół trudno jest przypisać do konkretnego stylu. Większość utworów nosi cechy rocka i jego odmian (hard rock, art rock, rock progresywny) oraz, w pewnym stopniu, muzyki pop. Charakterystyczną cechą zespołu są też wielowarstwowe aranżacje, harmonie wokalne oraz aktywny udział publiczności podczas koncertów. W 2001 grupa Queen została wprowadzona do Rock and Roll Hall of Fame w USA, a 11 listopada 2004 do Hall of Fame w Wielkiej Brytanii. W 2007 Queen została wybrana najlepszą brytyjską grupą wszech czasów przez słuchaczy BBC Radio 2[2].
The doors
Początki grupy: 1965-1966 Bar Whisky i Go-Go, w którym The Doors wielokrotnie występowało. Grupa wzięła swój początek od przypadkowego spotkania dwóch studentów szkoły filmowej Uniwersytetu Kalifornijskiego, Jima Morrisona i Raya Manzarka, na plaży w Venice, części Los Angeles. Znali się wcześniej ze szkoły, a Manzarek, który grał wtedy we własnym zespole, dostrzegał potencjał estradowy i muzyczny w Jimie. Często próbował wciągać go na scenę, gdy grał z zespołem, lecz Jim zbytnio się wstydził, aby wyjść na scenę i pokazać, co potrafi „Król Jaszczur”. Na pytanie Manzarka, co ma zamiar robić po skończeniu szkoły, Morrison odpowiedział, że pisać piosenki. Gdy ten klęcząc obok Manzarka zaśpiewał Moonlight Drive Manzarek, pianista o klasycznym profilu muzycznego wykształcenia, postanowił założyć zespół. Zaprosił do współpracy swoich dwóch przyjaciół-muzyków: jazzowego gitarzystę, specjalizującego się we flamenco, Robby’ego Kriegera i także jazzowego perkusistę, Johna Densmore’a. W ten sposób powstał zespół The Doors. Sama nazwa zaczerpnięta była z tytułu książki Aldousa Huxleya The Doors of perception – „Drzwi percepcji”, zainspirowanego z kolei słowami Williama Blake’a: „Gdyby bramy percepcji zostały otwarte, wszystko ujawniłoby się człowiekowi takim, jakim jest – nieskończonym”. Nazwa „The Doors” była jedynym wymogiem Jima gdy Ray namówił go na sformowanie zespołu. Niezwykle równa, oszczędna i precyzyjna gra zespołu, pełna długich instrumentalnych pasaży, stała się tłem dla charyzmatycznego Morrisona. Jego silny i dramatyczny baryton, w połączeniu z poetyckimi tekstami i sceniczną osobowością, uczynił grupę sławną z dnia na dzień. Zespołowi udało się przełamać wszelkie bariery. Psychodeliczne brzmienie odpowiadało popularnym trendom swego czasu. Bliskie jazzowej precyzji wykonanie zadowalało największych koneserów, głębokie, Zespół stawał się coraz bardziej idolem amerykańskiej młodzieży.
KB © Wszelkie prawa zastrzeżone